wtorek, 24 października 2017

Dzień 221: Geodeta i prąd docelowy




Mąż przyjeżdża dziś na budowę, a tu takie coś na rogu naszej działki:) Bardzo nas to cieszy, bo to oznacza, że lada dzień rozpoczną się prace nad docelowym przyłączem prądu. Wniosek o docelowe przyłącze złożyliśmy na początku lutego, a teraz mamy koniec października. Myślę, że to całkiem szybko jak na prognozowane na początku 14 miesięcy trwania wszystkiego. 


Póki co geodeta wytyczył przebieg przedłużenia nitki z kablem. W przyszłym tygodniu powinna pojawić się koparka:)

Pozdrawiam
E. 

3 komentarze:

  1. To faktycznie szybko uwinęli się z przyłączem. Gdy stawiałam swój dom musiałam czekać przez półtora roku zanim coś się zaczęło dziać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale świetna sprawa! Jestem zdecydowanie zaskoczona :) Ja też właśnie robię wycenę budowy domu i jestem zaskoczona, że są aż tak wysokie ceny! Na szczęście znalazłam dużo materiałów w internecie, takich jak na przykład przewody antenowe można znaleźć w internecie dużo taniej niż w sklepach budowlanych!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że tak szybko Wam idzie. Etap przyłączania prądu oraz innych mediów jest bardzo ważnym momentem. Później prace już ruszają znacznie szybciej bo można korzystać z wielu narzędzi. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń