środa, 21 czerwca 2017

Tymczasowe warzywko: eksperymentu ciąg dalszy



Po wielu trudnościach związanych z niesprzyjającą pogodą, w pierwszą sobotę czerwca udało mi się zasiać warzywa na mojej podniesionej rabacie. Posiałam buraczki, marchew oraz korzeń pietruszki. Tyle na początek wystarczy.

Po upływie prawie 3 tygodni już mogę powiedzieć, że rabata wzniesiona była dobrą decyzją. Mimo, że warzywko jest w środku łąki, to samych chwastów jest nie wiele. Tyle co widać na zdjęciu powyżej. Po pierwsze dlatego, że spora część ziemi była w to miejsce nawieziona, a po drugie
podwyższone ściany skrzynki stanowią fizyczna barierę do rozsiewania się chwastów. Docelowe warzywko na pewno urządzę w ten sam sposób.

A na poniższych zdjęciach siane na początku czerwca buraczki oraz marchew.


 

Pozdrawiam
E

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz