poniedziałek, 31 października 2016

Zakup działki cz. 2/4 - Gdzie i jak szukać?

Cześć,

Szukaniem działki głównie zajmował się Mąż. To on przeglądał oferty i pokazywał mi tylko te godne uwagi. Ja czasem też do tego siadłam, ale jakoś nic ciekawszego znaleźć nie mogłam. Oczywiście ogłoszeń szukaliśmy głównie w internecie. Wydawać by się mogło, że skoro ktoś chce coś sprzedać, to ogłasza się tam gdzie zagląda największa ilość zainteresowanych. Lecz sami przekonaliśmy się, że nie zawsze tak jest. Dlatego my od czasu do czasu kupowaliśmy numer lokalnej gazety, gdzie są ogłoszenia. Tam czasem trafialiśmy na inne oferty. Pytaliśmy też rodzinę/znajomych czy nie wiedzą o działkach na sprzedaż. Dzięki temu wiele osób wiedziało, że szukamy i jak coś się dowiedzieli to dali nam znać. Wydawać by się mogło, że jeśli ktoś chce coś sprzedać to ogłasza to, ale nie zawsze tak jest. Mówi tylko najbliższemu otoczeniu a wieść potem sama się niesie.

No dobrze. A jak my trafiliśmy na tą naszą działkę? Jeszcze innym sposobem. Otóż informacja o sprzedaży była tylko i wyłącznie na tablicy, która stała na tejże działce. Tablica ta stała z dala od drogi i była z niej mało czytelna. Jedynie dociekliwi po zatrzymaniu się samochodem mogli dowiedzieć się co tam napisane. Sam właściciel działki twierdził, że nie zależało mu na szybkiej sprzedaży stąd taka forma. 
Pozdrawiam
E.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz